wtorek, sierpnia 27, 2013

12.

* Oczami Justina *

 Ta wiadomość była najsłodszą jaką w życiu otrzymałem.Emily była zbyt nieśmiała, żeby powiedzieć mi to prosto w oczy i z jednej strony to było dość zabawne.To ci mi tam napisała ...

''Od dziś będę nosiła na ręce fioletową wstążkę z kolorowymi koralikami.
Odpięcie każdego koralika oznacza, że w jakiś sposób się do ciebie zbliżam, kiedy zostanie ostatni czerwony koraliczek na znak sympatii będziesz mógł pocałować mnie po raz kolejny ''

cały czas tkwiło w mojej głowie... z moich  ścisłych obliczeń wynika, że musi coś do mnie czuc skoro zaoferowała taką grę.Przyznam bardzo mi się to podobało, muszę się starac aby ją zdobyć i może nie będzie to łatwe ale jakoś dam sobie rade.Bieber wierze w ciebie.Sposób w jaki na mnie patrzy sprawia, że w spodniach robi się coraz mniej miejsca.Modle się żebym nie wpadł za którymś razem.

* Oczami Emily *
.
Musiałam coś wymyślec.Nie byłam pewna co do Justina, nie byłam pewna co zrobi jak się zachowa.Wymyśliłam ten plan dosłownie sekundę po tym jak wzięłam kartkę w dłoń.
Justin jest dla mnie oczywiścei bardzo ważną osobą.

Gdy ujrzałam go po raz pierwszy w tym psychiatryku nigdy bym nie przypuszczała, że zamieszka ze mną.I to w hotelu.Nie pomyślałam nawet o tym,że będę musiała uciekac przed policją chroniąc go.Szczerze myślałam, że jest niebezpieczny, nieobliczalny a wystarczy z odpowiednim podejściem zając się nim by wydobyc jego naturalne, kochane oblicze. Jest bardzo słodki, ale myśle, że po prostu się zauroczyłam.

Nagle zadzwonił mój telefon.Wyświetlił się numer szpitala w którym leży moja mama.

- Słucham coś się stało ? - zapytałam poważnie
- Twoja mama... - urwała
- Co się z nią stało - dopytawałam kręcąc głową
- Myślę,że to nie jest rozmowa na telefon - odpowiedziała
- Niech pani natychmiast mi powie co jest  z moją mamą - wykrzyczałam miejąc łzy w oczach.Nie wiedziałam co się dzieje.
- Twoja mama zmarła dziś rano, nie dało się nic zrobic to był nagły atak - oznajmiła mi

Nie mogłam w to uwierzyc.Moja mama nie żyje.Siedziałam na zimnej ławce, robiło się ciemno.Siedziałam i płakałam.Podkuliłam nogi pod samą brodę.Ludzie przechodzili obok mnie patrząc jak na dziwaka.Patrzyłam na nich tępo przez zalane łzami oczy.Byłam oszołomiona.

- Oddaj mi moją mamę spowrotem - krzyczałam unosząc głowę w góre.
-Niech cię szlag trafi - szlochałam - dlaczego zabierasz nam ludzi których tak  kochamy ? - zadawałam kolejne pytania idąc przed siebie - to popiepszone.
Trafiłam na bar.Weszłam tam bez zastanowienia.Zamówiłam kilka drinków i niedługo potem byłam całkowicie pijana.
- Dziewczyno myślę, że powinnaś przestac - zasugerował barman
Zaśmiałam się bez humoru pociągając nosem
- Co ty człowieku możesz wiedziec - odpowiedziałam sucho
-Wiem tylko tyle,że zrobiłem błąd sprzedając ci alkochol ponieważ napewno nie jestes pełnoletnia - powiedziała
- Pieprzcie się wszyscy - krzyknęłam śpiewająco i wybiegłam z baru.
Ledwo trzymając się na nogach i majacząc pod nosem trafiłam jakoś do hotelu.
Po drodze kupiłam jeszcze kilka piw po ktrych zostały już tylko butelki.Czułam się wolna, niezależna.Przecież i tak mama mnie nie skarci.
Stanęłam w drzwiach i zapukałam.Po kilku sekundach Justin ukazałam się moim oczom a ja znowu poczułam ból i wrażenie, że za kilka godzin będe musiała normalnie, znowu razic sobie z  życiem
-Czy..y moge wejśc - ja chyba pomyliłam statek - powiedziałam literując dokładnie po czym zaśmiałam się.Widziałam po minie Justina, że coś przeczuwa.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hmmm wkradło się troche dramy... ale to się naprawi niedługo.
20 kom = nowy rozdział raczej koło soboty/ niedzieli
Kocham was + to nie jest tłumaczenie, piszę sama.

 Follownijcie na Twitterze bohaterów opowiadania :


@Emily_Mental
@Justin_Mental





25 komentarzy:

  1. świetny rozdział ! czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  2. niesamowite :3 CZEKAM NA NEXT XOXOXO

    OdpowiedzUsuń
  3. zaczyna się coś dziać , czekam na kolejny rozdział :*********

    OdpowiedzUsuń
  4. smutny i krótki ale bardzo czekam na następny
    I chcę żeby już zdjęła koraliki. Chcę żeby była z Justinem

    OdpowiedzUsuń
  5. biedna Emily :c rozdział świetny xx

    OdpowiedzUsuń
  6. strasznie mi się podoba pomysł z bransoletką, jeszcze nigdzie czegoś takiego nie widziałam ;) świetny rozdział, czekam na następny ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. cudo <3 @luvuswag

    OdpowiedzUsuń
  8. rozdział jak zwyle świetny ! Jestem pod wrażeniem jak ty piszesz. Robi się coraz ciekawiej. Czekam na kolejny.
    Buźka :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne, nie mogę się doczekać następnego rozdziału :3

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowone opowiadanie serio, ale prosze cie pisz troche dłuższe te rozdziały bo bez sensu takie krótkie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. twój blog został umieszczony na jbffpl więc jeśli czytałaś regulamin powinnaś wiedzieć że jeden punkt ominęłaś : )

    OdpowiedzUsuń
  12. Czekam na nn !! *-*

    OdpowiedzUsuń
  13. awww <33
    To nie podobne do Emilie :P

    OdpowiedzUsuń
  14. staraj się pisać dłuższe rozdziały a tak to mega x @damedems

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam to opowiadanie i wgl, a zaczęłam czytać wczoraj. Już nie mogę się doczekać dalszych rozdziałów. A Emilie zachowała się dziwnie :o Justin jest taki wspaniały, tylko szkoda, że chory psychicznie, bo te ataki..

    OdpowiedzUsuń
  16. Supeerr czekam na kolejny :)Justin jest taki uroczy awww <3 kocham

    OdpowiedzUsuń
  17. OMG! Cudo! <3
    Dalej kochana! I informuj mnie o nowych na tt @Pani_Horan <3
    Ps. 20 komentarz! <33

    OdpowiedzUsuń
  18. Dawaj szybciej nowy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. boże boski rozdział,chce już następny,kocham too!!

    OdpowiedzUsuń
  20. asdfhklhfffj cudowny! świetnie piszesz <3 żadnych zastrzeżeń z mojej strony ;) czekam nn ;*

    @swaggy094

    OdpowiedzUsuń
  21. Szybciej bo sa świetne ;* x

    OdpowiedzUsuń

PROSZE NIE SPAMOWAĆ ! JEŚLI DODAJECIE KOMENTARZE W ODLEGŁOŚCI CZASU 1 MINUTY TO ŻAŁOSNE :)))))) BĘDE JE USUWAĆ I PRZESTANE DODAWAĆ